Sztukaterie przez wiele lat miały u nas złą sławę. Kojarzone były z kiczem, brakiem gustu, małomiasteczkową chęcią pokazania bogactwa na siłę itd. Kiedy wszyscy zaczęliśmy lepiej identyfikować już nowoczesne style wnętrzarskie i nauczyliśmy się umiejętnie korzystać z tego, co oferował nam szeroki rynek artykułów dekoracyjnych, one wciąż pozostawały w kącie, jako synonim bezguścia.
Otacza nas cała masa barw, przy czym jedne występują w naturze, a inne są dziełem człowieka. Nie każdy o tym wie, ale zbiór kolorów stale się powiększa, a fakt, że któraś z barw staje się nagle modniejsza od innych to nie przypadek. Zastanawialiście się kiedyś, skąd się to bierze? Czemu nagle w sklepach odzieżowych albo z dekoracjami do wnętrz pojawia się jakaś barwa wiodąca?
Ściana, na której tle ma stanąć lub zawisnąć telewizor zazwyczaj wybierana jest pod kątem możliwości dogodnego podłączenia do prądu oraz do satelity czy kablówki. Zwracamy też uwagę, żeby lokalizacja nie sprawiała kłopotów z odbijającym się na ekranie światłem padającym z okna. I wtedy często okazuje się, że to miejsce jest jednocześnie jedyną ścianą w pokoju, którą można efektownie udekorować, bo jest najbardziej ekspozycyjna.
Żeby przyciągnąć klientów do swojej restauracji musisz rzecz jasna serwować przede wszystkim dobre jedzenie. Ale klienci oczekują czegoś więcej, chcą być profesjonalnie i miło obsługiwani, oczekują w miarę umiarkowanych cen, ale przy okazji lubią jeść w ładnym i ciekawym otoczeniu. Nie od dziś wiadomo, że wygląd lokalu gastronomicznego ma ogromne znaczenie.
Fototapety to okładziny, dzięki którym można mieć na swojej ścianie praktycznie każdy fragment otaczającego nas świata, każdą artystyczną wizę i każdy istniejący wzór. To wielki potencjał dekoracyjny, ale na tym nie koniec ciekawych możliwości, bo są jeszcze fototapety optycznie powiększające. Co to takiego?